Jestem jak krucha ściana, wystarczy tylko się o nią mocniej
podeprzeć, to odpada tynk. Sypię się przy każdym podmuchu wiatru, zaczynają
drżeć mi dłonie i pulsuje żyła na skroni, jestem jak ograniczona definicja
słowa „słabość”. Mam mnóstwo słabości, jestem słabością, załamuję się przy
każdym uszczypnięciu. Ludzie mają złudzenia. Patrząc na cieniutką ściankę podziałową
widzą wielki mur chiński, nie do przebicia. A ja jestem tu dzisiaj i ledwo
patrzę na oczy, bo wiał dzisiaj wiatr halny, który pokrzyżował mi nogi, plany i
głowę, powykrzywiał mnie jak kawałek witki, która wyrosła nie wiadomo po co,
nie wiadomo gdzie. Szeleszczą mi drobne listki za każdym razem, gdy drżę, cały
ten szum prześladuje mnie tak bardzo, że już nie wiem jakie noszę imię.
Pozwoliłam sobie na wiele, pozwoliłam się sobą zaopiekować,
oddaje Ci swoje połamane gałązki pod opiekę, długo będą się zrastać, wiele
bandaży zużyjesz i wiele czasu minie, aż przestanę zasypiać z krzykiem na
ustach, z odwiecznym strachem w głowie. Ten strach mnie nie opuszcza, łapczywie
drepce mi po piętach, pokrwawione mam już stopy od jego ciągłego obcierania się
o nie. Odpędzam go od siebie, odpędzam codziennie i tylko czasami zapuka w moje
okno. Odwieczny towarzysz- strach. Niezrozumiały nawet dla mnie a w końcu
dobrze się znamy.
Odchodzę, od siebie do Ciebie, obchodzę siebie jak obchodzi
się niepożądany przedmiot na środku drogi. Obchodzę swoje stany lękowe i z
pełną wiarą w oczach mówię Ci tak, ufam, tak, jestem, tak, chcę, tak. Więc
pilnuj mnie, podnoś mnie, zbieraj mnie, podtrzymuj mnie, aż wreszcie stanę o
własnych siłach.
Aprensja - nieokreślona obawa przed
czymś, co ma się zdarzyć, podejrzenie, smutek.
Jesteś różowy krem na cieście,
I byłbym ciebie jadł,
O wiele częściej.
O ile zechcesz...
I byłbym ciebie jadł,
O wiele częściej.
O ile zechcesz...
— Piotr
Rogucki, Mała
”
Jeżeli
chcesz mi coś zarzucić
Zarzuć mi
ręce na szyję
”
— Leopold Staff
“ Posłuchaj, jak mi prędko bije
Twoje serce. ”
— Wisława
Szymborska
pani z zupy?
OdpowiedzUsuńja też jestem krucha, słaba i taka naiwnie głupia. na zbyt wiele sobie pozwalam, zbyt wiele się staram i za bardzo się przejmuję, a potem rozpadam się na kawałki z własnej woli. chciałabym spotkać kogoś kto tak mnie podtrzyma aż naprawdę dotrze do mnie czego chce, na czym naprawde mi zależy i tylko o to będę walczyć.
OdpowiedzUsuń