Obserwatorzy

środa, 25 stycznia 2012

J'ai besoin de toi .

Mój egoizm skręca mi kiszki, nie potrafię tęsknić prawdziwie, potrafię jedynie wytworzyć w swojej głowie mały hologram, jakby scena z filmu, która przeskakuje z sekundy na sekundę. Tak wyświetlam sobie w głowie sceny z drugiej części roku 2010 i uświadamiam sobie, że nie tęsknie za tym jak było, tylko za tym CO było. Nie chciałabym cofnąć się w czasie, nie chciałabym Cię nawet dotknąć, nie wiem też, czy chcę Cię widzieć. Raczej fakt nadmiernego braku jest tutaj najbardziej dotkliwy. Przez to pamiętam głupie kartki i smsy o przybladłej i bezsensownej treści ‘kocham Cię’, te dni, gdy słońce prażyło asfalt na głównej ulicy, a koszulka kleiła mi się do pleców, momenty, podczas których nosiłeś mnie na rękach, czego strasznie wtedy nienawidziłam, jakieś głupie sceny, które migają mi jak stroboskop, wspólne klejenie się do siebie w parnym słońcu nad rzeką, spacery, pierwsze pocałunki, wielkie romantyczne pierdolnięcie, którym rzygałam każdego dnia, codziennie raniąc Cię i nienawidząc za to uwielbianie, którym mnie oblewałeś od stóp do głów, aż do chwili, gdy później wszystko się przekręciło o sto osiemdziesiąt stopni i uświadomiłam sobie cholerny brak. Tęsknie za uczuciem, połechtaniem mojego ego, tęsknie za wyniesieniem na piedestały, przygłaskaniem, zacmokaniem, mimo czystej nienawiści co do takich słodyczy. To jestem ja, nie zmienię się już, po prostu lubię kolekcjonować czubków, którzy będą mnie wielbić. MAJĄ mnie wielbić. Śmieszna się robię. Zamieniam się w drobne literki, jak wszy i wskakuję na karki, by dogryźć, by sprać z siebie staredobreczasy.
Może się zgubiłam, może zawsze byłam w dupie, może naprawdę dbam tylko o siebie, nie wiem.
Jednego jestem pewna, moje myśli są bezdomne.  







Gdyby.
Czy istnieje smutniejsze słowo? ”
— F. Therese









“ Możesz mówić kotku. Skarbie. Serce. Kurwo. Kurwiątko. Słoneczko. Najlepiej słoneczko. Poznaliśmy się w deszcz, więc na zasadzie tęsknoty. ”
— MAREK HŁASKO





Jeśli kobieta jest w trakcie okresu, przed lub po, może zachowywać się jak tylko zechce, bez względu na logikę lub normy społeczne.
                        







Dobrze wiem, że czasem bardzo trudno mnie kochać , ale chyba łatwo zobaczyć miłość w moich oczach.
























"Sama jestem sobie winna. Cierpię na niesforność serca
i nieznośne napady lekkomyślności. Jeśli idzie o samokontrolę,
mam luki u podstaw."





Chyba jednak żyję, chyba nie umarłam, chyba płynie we mnie jeszcze krew; trupom nie kręci się w głowie, nie jest im sucho w ustach, nie robi im się słabo. ”
— Jakub Żulczyk, "Instytut"








A TY CAŁUJ MNIE, CAŁUJ MNIE, TO TAKA PIĘKNA GRA.

1 komentarz:

  1. czasem każdy tęskni za tym co było kiedyś, bo dopiero po jakimś czasie doceniamy to co kiedyś wydawało nam się głupie. po jakimś czasie wydaje nam się, że było piękne dlatego za tym tęsknimy.

    OdpowiedzUsuń