Obserwatorzy

czwartek, 27 grudnia 2012

w mojej głowie słońc milionami karuzela nocy lśni

Jakaś sierpniowa noc.

-Jesienny wiatr przywiał mi myśli o Tobie, marznę, gdy na chwilę wiatr ustaje.

Co wieczór pozwalam sobie przez chwilę wypuścić myśli na spacer, gdy wracają, przynoszą mi Ciebie w zębach. Jesteś czuły, maślany, zapatrzony. Zasypiamy wtedy w objęciach, w wygłaskach najczulszych. Nie ma słów w tej onirystycznej nocnej marze. Tutaj poświęcam całe godziny na Twoją dłoń na moim brzuchu, czy piersi, gdzie tak spokojnie leży bez ruchu, bez tchu. Drżę. Cmokasz mnie w czoło, oplatasz ramionami, pozwalasz na sobie zasnąć.
Czy to znaczy, że najwyższy czas dać się sobą zaopiekować?-

27 grudzień, znowu noc (tym razem w miarę wczesna)

Pisząc to wtedy krzyczałam na siebie w swojej głowie i bałam się nawet marzyć, że to może się spełnić, że to może się udać. Skręcałam się jak pętelka i wiłam na każdą drobniutką myśl o Tobie. Nie chciałam wtedy wyobrażać sobie naszych rozmów. Bałam się, że skończy się to na prowadzeniu dialogów ja-ja przez całe długie noce. Łatwiej było mi wyobrazić sobie Twoje dłonie tak spoczywające w mojej pościeli, bo miałam już wcześniej tego zarys. Bałam się, że wprowadzisz mi się do głowy na stałe. Tylko do głowy, nie do życia. Więc tak  cichutko, jedynie w odmętach nocy, złorzecząc na swoją głupotę, pozwalałam sobie na chwilę zapomnienia siebie, przypomnienia Ciebie.
Dziś każda moja myśl się urzeczywistniła. Gdy ostatnio znalazłam tę notatkę pojęłam jaką jestem szczęściarą. Spełniły się moje marzenia. Ty się spełniłeś.




 “
Znasz na bank kogoś, z kim chwile trwają zbyt krótko,

że nawet całe życie to za mało...

— Eldo










 “ W tęsknieniu za kimś nie chodzi o czas, który minął od kiedy ostatnim razem się widzieliście, czy rozmawialiście. Chodzi o te momenty kiedy robiąc coś zdajesz sobie sprawę, jak bardzo chciałabyś, by ta osoba była teraz przy tobie. ”











 “ "Najpiękniejszym jest człowiek uśmiechający się z Twojego powodu, szczególnie jeśli jest to człowiek, który ukradł Ci chociaż odrobinę wnętrza." ”
— rzuć wszystko i chodź się całować !





 “
ciężko tak samemu Ci powiem
bez Ciebie się niewiele chce


czwartek, 29 listopada 2012

nie słowem tęsknie, ale rękoma




Czuje się dzisiaj, jakby dzieliła nas odległość tysięcy mil i jest mi z tym bardzo źle. Poparzyłam sobie dłonie, rozgotowując frustracje, gotowanie mnie uspokaja, zrobiłam obiad dla piętnastu osób. Czuję się winna, mój wewnętrzny psycholog wie dobrze dlaczego, będę musiała Ci to opowiedzieć, byś mógł łatwiej zrozumieć.
                Ale
Brakuje mi słów, by opisać powód. A może wyszepce Ci to wprost do ucha, gdy w Twoich szczelnie zamkniętych ramionach będę balansować na granicy jawy i snu? Wymamroczę to cichutko w mrok i opowiem jak bardzo się boję, jak bardzo czuję się nikim, jak maleńka i bez pancerza jestem na tym świecie, mój supermanie. A może jutro? Może jutro, gdy nie będziesz już odległy ode mnie o jakiekolwiek kilometry? Dzisiaj czmycham jak myszka, co wypatrzyła źdźbło sera z dziurami i boi się pułapki, czmycham od kąta w kąt, bo boję się, że ktoś nadepnie mi na ogon i zgniecie mnie jednym machnięciem łapą. Jestem okruszynką i drobinką, pyłkiem, piramidą z kart, przy mocniejszym wietrze mogę się przewrócić, albo chociaż zachwiać.
Wracaj już, pusto mi tu bez Ciebie, wiatr niesie śnieg a ja czuję się niemiłosiernie samotna i bardzo nie na miejscu. Wiesz, dopiero wtedy czuje się jak w domu, gdy jesteś przy mnie, Home is where my heart is. Opowiadam sobie bajki i palę papierosy, kręcą mi się włosy. Kręcą się co raz bardziej, także wyglądają jak małe sprężynki, to przez wilgoć, tęsknota niesie wilgoć.  












“ Poza tym chciałbym już zobaczyć twoją mordę. Ktoś kto nie boi się ośmieszenia napisałby: „tęsknię”. ”
— z listu Ryszarda Lassoty do Agnieszki Osieckiej







"Wiesz, chciałbym Ci powiedzieć, ale nie mam którędy. ”
— Marcin Świetlicki








mimo odległości, zawsze zasypiam przy Tobie.







Czasami najbardziej wyuzdaną fantazją potrafi być chęć, żeby po się położyć, przytulić i zasnąć w czyichś objęciach.





nie, nie byłeś pierwszy ale chciałabym abyś był ostatni.

— fangsss




  Ciebie biorąc, z Ciebie pijąc, ja o niebo 
Już nie dbałem wiedząc przecież, że to jedno. 
Rafał Wojaczek 




Mam dwie dusze, jedną, która płacze, i drugą, która się śmieje. Ta szamotanina nastrojów to jestem ja
— Agnieszka Osiecka