Obserwatorzy

sobota, 5 stycznia 2013

LISTA ŻYCZEŃ

Staję się przy Tobie najbardziej ludzka na świecie, staję się kobietą, dziewczyną, matką, dzieckiem, babką, sobą. Zamieniam się miejscem z tym strachem, który jest moją twarzą, gdy nie ma Ciebie. Gdy nie ma Ciebie unoszę się przy ziemi, leciutko lewitując zawieszona w czasoprzestrzeni. Nie mogę oddychać, Ty jesteś mój tlen. 
Gdy Cię nie widzę, wszystko staję się solą na moje rany, o rany! Chciałabym już zbudować nasz dom, nie ten mentalny, bo taki już posiadamy. Oczywiście, tak, wiem. Dom to nie ściany, lecz ludzie. Ale ludzie oprócz tego, że muszą gdzieś mieszkać (ja mieszkam w Tobie), muszą też gdzieś spać, jeść, przebywać. I chciałabym już zbudować ten dom, postawić ściany, pokryć je farbami, ustawić w nim meble, odpowietrzać grzejniki, karmić nasze koty, czyścić wannę  zamontować na górze przy schodach małą bramkę, by nasze dziecko nie mogło z nich spaść, gotować Ci gorące obiady, robić smaczne śniadania, pić z Tobą wino do kolacji, masować Ci plecy, śpiewać pod prysznicem, ścierać kurze, doczyszczać podłogę, odtykać zlew, nakrywać do stołu, pielić ogródek, sprzątać po kotach, kupić żelazko, nie używać żelazka, ubierać choinkę, malować paznokcie, rozbierać choinkę, tańczyć wieczorami do muzyki klasycznej, słuchać muzyki, słuchać jak grasz mi na gitarze, nagrać Twoją piosenkę, którą piszesz dla mnie i odtwarzać ją sobie w kółko, gdy będziesz w pracy, obrażać się na Ciebie, że nie pozmywałeś, zmywać, tłuc przypadkiem szklanki od kompletu, podlewać kwiaty, przebierać dziecko, płakać przez dziecko, śmiać się przez dziecko, niańczyć dziecko, śpiewać dziecku, krzyczeć ze szczęścia, płakać z radości, jęczeć Ci do ucha, narzekać, że nie ma ciepłej wody, kochać się z Tobą na podłodze w salonie, zarobić na kominek, wybudować kominek, nie palić w kominku, kupić zasłonki do okien, być miłą dla sąsiadów, zapraszać znajomych, sprzątać po znajomych, kupić kolorowe markery, zamalować ścianę, którą pomalowało dziecko nowymi markerami, oglądać z Tobą nieme filmy, oglądać z Tobą stare filmy, oglądać z Tobą głupie filmy, oglądać z Tobą horrory, chodzić z Tobą na koncerty, pomagać Ci się przygotować do koncertów, wyrywać Ci pojedyncze włoski rosnące na plecach, chodzić z Tobą do dentysty, pojechać do teatru, nauczyć się pływać, nie bać się ciemności, pozbyć się swoich ułomności, wyrzucić kwiatki, które uschły, zasadzić nowe, by mogły uschnąć znowu, jeździć z Tobą pociągami, kupować owoce, robić soki, kupić wyciskarkę do owoców, nauczyć się smażyć ładne naleśniki, upić się i pozwolić Ci trzymać sobie włosy podczas rzygania, obrazić się na Ciebie, gdy się upijesz, wybaczyć Ci to, śmiać się z Tobą z tego, namówić Cię do jedzenia buraków, nie robić nigdy więcej buraków do obiadu, kupować Ci jogurty i musli, robić tosty, kupić deskę do prasowania, by jej nie używać, robić pranie, cerować Ci dziury w kieszeniach, kupować Ci prezenty, pójść na spacer w deszczu, kupić sobie śmieszne kalosze i patrzeć na Twoją skrzywioną na ich widok minę, kupić pianino i nauczyć się na nim grać, kupić sztalugi i znowu malować, nakrzyczeć na Ciebie, że nie zamknąłeś drzwi i pies zjadł moje buty, utopić martwą rybkę w toalecie i kupić nową, by dziecko się nie zorientowało, że umarła, pomóc Ci wnosić wygodny fotel do domu, skarżyć się na ból pleców, rzucać z Tobą palenie, nie móc rzucić palenia, palić po kryjomu, później odkryć, że robisz to samo, śmiać się z tego, być przy Tobie, być z Tobą. Już zawsze.










Nie chcę zmarnować sobie życia kochając cię źle
— Wyśnione miłości








Kiedy piszę do Ciebie, znaczy to, że za Tobą tęsknię. Ale kiedy nie piszę, to znaczy, że chcę, abyś to Ty tęsknił za mną.










Żeby był, żeby chciał być, żeby nie zniknął. 
— J.L Wiśniewski









“ Potrzebuję Cię by jutro było lepsze.
patrzę tylko na Ciebie, mów do mnie, mów, możesz mówić cicho, 
możesz mówić bez słów, bez słów rozumiemy się nawzajem. ”
— Fisz. emade.





pamiętasz to? 
nasze pierwsze pocałunki 
przed przystankiem, 
kiedy żal nam było nawet paru minut bez dotyku naszych rąk. 
Pierwszą noc przegadaną do rana 
i pierwszą noc, kiedy 
nie chcieliśmy mówić nic. 
Pamiętasz pierwszy poranek, 
który wstawał tylko dla nas, 
jakby tylko jedna para 
mogła widzieć wtedy świt ?
— Zeus "Symfonia smaków"






"najpiękniejsze relacje w naszym życiu to te, których nikt się nie spodziewał. te, które wzbudzają takie zdumienie, że masz ochotę powiedzieć o nich światu. przecież podświadomie czujesz, że takie uczucia trzeba wykrzyczeć. najpiękniejsze relacje to te, o których sam myślisz: "cholera, kto by pomyślał?". ”
— http://www.cernuus.art.pl/index.php?action=art&id=6974