Obserwatorzy

czwartek, 1 grudnia 2011

emocjonalna aborcja.

Napiłabym się mohito, chciałabym, aby spadł już śnieg, wielka , biała, paranormalna migawka, ustawiona na najwyższe obroty, jak samowyzwalacz 10 sekundowy, chciałabym zmarznąć na jakimś moście Warszawskim trzydziestego pierwszego, chciałabym leżeć przez dwie godziny i tylko się przytulać, skulić się przy kominku, poczytać komuś w łóżku, mieć dużego psa i chodzić z nim na spacery, rzeźbić w drewnie, przyklejać język do szyby zlizując z niej urojone gwiazdy, pobiegać na bieżni, pokonać niebieskie wiadro kolorowych czepków, pojeździć samochodzikami w Lunaparku, wybrać się na festiwal, by móc brudna spać w namiocie, owinąć się wężem ciepła i spędzić dzień i noc na tarasie widokowym na Helu, z kubkiem gorącej herbaty i papierosami, pośpiewać pod prysznicem, wsiąść w pociąg i stanąć przed nieznanym, pójść, wyjść, zniknąć, wyłączyć telefon i uciec na parę dni, nikomu nie mówiąc z kim, gdzie, po co i dlaczego (najważniejsze DLACZEGO).  Zastanawiam się, jak długo musiałabym czekać na jakąkolwiek reakcję na moje zniknięcie. Tydzień? Czy nie pochlebiam sobie za nadto? Racja, tydzień to zdecydowanie za mało.

Nie mam czasu na  życie, oddycham, biegnę, nie robiąc nic, robię wiele, nie mam nawet czasu na pośpiech. Każdej nocy liczę godziny, które zostały mi do rana, każdej nocy jest ich co raz mniej.  Nie wiem co mnie buduje, czy jest to glina, czy raczej odłamki skalne sklepione i wyrzeźbione przez wiatr.
Co noc przytulasz się do butelki, jaka sprawia Ci większą przyjemność, pełna czy pusta?
Tak samo jest z ludźmi, są pełni i są puści. 


A ja czuję się, jakby pani z Magdalenki chwyciła mnie za gardło, rozdziawiła moje zakleszczone ze strachu szczęki i wsadziła w moje wnętrze tą łyżkę, w kształcie kulki, do nakładania lodów. 2.20zł jedna gałka moich wnętrzności, jaki życzy pan sobie smak? Wątroby, czy woreczka żółciowego?



 



“ Najgorsza jest śmierć od środka. Pomału umiera wnętrze, później serce a na końcu dopiero mózg. ”




“ Pośpiesznie ubrała się w czarne rajstopy , krótką czarną spódnicę, czarne buty i czarny T-shirt - wszystko poplamione ponieważ pełniło podwójną funkcję roboczych ciuchów i normalnych rzeczy. Plamy dało się zobaczyć tylko w świetle słońca, więc Ruth nigdy nie była ich świadoma, aż do chwili, gdy zatrzymała się w kawiarni na świeżym powietrzu na filiżankę kawy, spoglądała w dół na spódnicę i widziała ciemne ślady rozlanej wódki czy whisky. Alkohol powodował, że czarny materiał stawał się jeszcze bardziej czarny. Zdumiało ją to; zanotowała w swoim dzienniku: "Wódka działa na materiał tak jak na ludzi". ”
— Alice Sebold





 

- A jak pani sypia ?

- Różnie.

- To znaczy jak ?

- Nie mogę zasnąć, nie mogę się obudzić.













 






czasami mam wrażenie że komuś zawadzam, że nie pasuje do tego towarzystwa. Do tych ludzi. Że jestem z innej bajki. Trudno określić czy z lepszej czy gorszej.
— Znalezione




“ Ciało można zaspokoić na kilka sposobów. Odpowiednie ćwiczenia, pożywienie czy dawka sexu i kilka innych.
A co z duszą? Jak można zaspokoić duszę?
Jak pozbyć się pustki?
— Marcepan przestań mnie przerażać tymi pytaniami w zimne sobotnie wieczory.







 




“ Nie żyć, nie myśleć, nie być, nie istnieć.
Na chwilę się zgubić .
A kiedy będzie po wszystkim, wtedy wrócić.
Właśnie wtedy chciałbym wrócić. ”
— Endefis feat. Fenomen

1 komentarz:

  1. Cudownie wybrane zdjęcia. Czytając Twoje słowa, zaczełam myśleć czego na chwilę obecną chcę i czego pragnę najbardziej. Dziękuję za te chwile zamyślenia.

    OdpowiedzUsuń