Obserwatorzy

poniedziałek, 19 grudnia 2011

Jadę stopem, bo nie mam na helikopter.

A co, jeśli Ci powiem, że ja się po prostu boję? Że trzęsę się nie z zimna, a ze strachu? Że strach każe zjadać mi własne paznokcie, że zmusza mnie do kanibalizmu? A co jeśli Ci powiem, że czasami mam ochotę zrobić miliard rzeczy, zacząć tańczyć, popłakać się, poprosić byś mnie schował na dnie swojej głowy, byś nie patrzył na mnie takim wzrokiem, gdy zachowuję się dziwnie, nieracjonalnie, pocałować Cię w miejsca których jeszcze nie zwiedziłam, wykrzyczeć światu. Ja chowam w ten sposób głowę w piasek, bo sama nie wiem co się dzieje. Boję się, nie Ciebie. Boję się, że ktoś przyjdzie i zdmuchnie ten piasek z parapetu, co tak słodko chrobocze pod palcami.
Nie potrafię tego wyjaśnić, chciałabym położyć się obok Ciebie i wyśpiewać Ci wszystkie swoje lęki do ucha, sprawić, ze byś zrozumiał. Ale jak mam to zrobić, gdy sama nie rozumiem?

Mam nienaoliwione zębatki, które ciężko pracują, boję się przebudzenia, bo co, jeśli jedynie im się śni, że tak gładko pracują?
Więc pracuję pomału, by nauczyć się jak moje palce mają grać ten rytm, to jest jak z grą na instrumencie, potrzebuję czasu by nauczyć się kształtu każdej struny, wypustki, bym mogła grać jak najpiękniej, nie psując instrumentu.
Naucz palce moje, palce swoje na pamięć, naucz jak z zamkniętymi oczami zagrać wspólny rytm. Ale nie zapominaj, że jestem kobietą, a niektóre z nas potrzebują dużo czasu na naukę, na naukę języków, na naukę masażu, na naukę gry.
Daj mi swoją cierpliwość, dam Ci wszystko.









Są dwa rodzaje ludzi: tacy, co lubią spać od ściany, i tacy, którzy lubią spać z tymi, co ich zepchną z łóżka. ”
— Etgar Keret, "Tęskniąc za Kissingerem"


Nie szukaj ideału, bo ideałów nie ma. Znajdź kogoś kto zdenerwuje Cie jak nikt inny. Kogoś, czyj dotyk sprawi, że odlecisz do innego świata. Przy kim nie będziesz chciała niczego udawać.















"najpiękniejsze relacje w naszym życiu to te, których nikt się nie spodziewał. te, które wzbudzają takie zdumienie, że masz ochotę powiedzieć o nich światu. przecież podświadomie czujesz, że takie uczucia trzeba wykrzyczeć. najpiękniejsze relacje to te, o których sam myślisz: "cholera, kto by pomyślał?".

















"Kiedy do mnie mówisz - drżę
Śpiewasz pięknie wtedy gdy gotujesz
Chciałam byś nauczył mnie"
 W pięciu smakach, Brodka.
 
 
 












1 komentarz:

  1. marzenia pomagają w pewien sposób żyć, bo jest coś do czego chcemy dojść. ale czasem naprawdę trudno spełnić choć jedno.
    każdy jest dzieckiem, zachowujemy się jak dzieci czasami. boimy się, marzymy i tak uparcie wierzymy w niektóre rzeczy.
    nie będziemy tacy jak inni. każdy z nas jest inny, różnimy się. chociaż wiele również nas łączy.

    OdpowiedzUsuń